Monday, 29 October 2012

Vroen Gard


VROEN GARD





Vroen Gard / by Alan Lathwell





OGÓLNE

Nie wiadomo czy to jest jego prawdziwe imię, czy tylko tytularne. Vroen Gard. Tak właśnie jest zwany przez tych, którzy mieli z nim do czynienia ( i przeżyli ! ). Nikt jednak nie zna jego prawdziwego pochodzenia. Mówi się, że podróżuje on po świecie często zatrudniając się jako najemnik. Za dobrą płacę jest w stanie wykonać każdą robotę. Poczynając od zwykłego doręczycielstwa, poprzez ochronę, eskortę, śledztwo, aż do przemocy i zabójstw. Nie jest jednak psychopatą, który z zimną krwią zamorduje niewinną osobę. Co więcej mówi się też, że w swoim zyciu kieruje się tajemniczym kodeksem oraz poszykuje rzeczy, której w przeszłości utracił.

APARYCJA

Zaczynając od budowy ciała Vroen jest wysokim i szczupłym mężczyzną o szerokich barkach, wydatnej klatce piersiowej i płaskim brzuchu, a także o ramionach których nie powstydził by się najlepszy z kowali. Jego długie,lekko falowane i opadające do ramion złociste włosy, krótka broda obejmująca owal twarzy, a także rumiane policzki świadczą o tym, że człowiek ten pochodzi z północy.Jego oczy zaś mają kolor błekitu. Posiada także, szpecąca bliznę biegnącą od lewego ramienia przez szyję do poziomu lewego ucha. Można także go rozpoznać po jego nieodłącznym elemencie ekwipunku - złowrogim hełmie z  rogami wykręconymi na tył.

CHARAKTER

Trudno jest orzec jakim człowiekiem naprawdę jest Vroen, ale ci którzy go znają powiadają, iż jest on człowiekiem "pustą skorupą". Nie ma w nim zarówno złości, gniewu, smutku  jak i radości, uśmiechu. Nie wiadomo czy taki stan został wywołany przez jakieś jego wydarzenie z przeszłości czy sposób jego wychowania. To są jego tajemnice i jego demony przeszłości...

ÓWCZESNOŚĆ

Jego podróż doprowadziła go do Półwyspu Apenińskiego. W związku z konfliktem religijnym, a także problemem wilkołaków i kotołaków ma nadzieje na zarobek i odnalezienie utraconej rzeczy...

2 comments:

  1. (Witaj Vroen. Cieszę się, że zaproszenie w końcu dotarło :) Liczę, że się niedługo spotkamy na chacie.)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj Moss.W końcu się udało. Spodziewaj się na chacie opowieści z iście epickim rozmachem :)

      Delete